Tik rozgląda się jeszcze i zapamiętuje kierunek Pałacu - teraz ostrożnie schodzi do tunelu.
Tego nie lubi.
Nagle na ścianie spostrzega czyjś portret, potem inny..chwila moment - znowu inny!
Stanął jak uroczony i medytuje.
Platon miał rację z tą swoją jaskinią; niewiele wiemy z tego co widać.
Taka była refleksja Tika, gdy spostrzegł, na czym polega trik z portretami na ścianie tunelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz