Tik wychodzi z tunelu i rozgląda się z niedowierzaniem.
Jeszcze raz się udało - pociesza się.
Czuje obok Platona - taką ma fiksację; jak o kim pomyśli, ten ktoś zaraz jest obok.
Lecz w realu było tak niezwykle - właśnie - co by na to powiedział Platon, jakby tak wyszedł z tunelu?
Jacy piękni ludzie ! - pewnie tak by zawołał Platon - domyśla się Tik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz